Truskawkowe serniczki

Truskawki to wspomnienie i zapowiedź lata. Do mnie ta zapowiedź dotarła właśnie dziś. Nie oszukujmy się truskawki w kwietniu nie mogą się równać z tymi czerwcowymi, ale na bezrybiu i rak ryba. Zapach jest, a smak trzeba odrobinę wzmocnić. Nic bardziej prostego nad błyskawiczne serniczki truskawkowe. Słodkie, ale nie za bardzo. Delikatne, z lekką kwasowością. Idealne z mleczną czekoladą. Po prostu musicie spróbować - a zima już nikomu nie będzie straszna:)

Truskawkowe serniczki

- 500 g truskawek
- 500 g serka trzykrotnie mielonego
- 1 truskawkowa lub poziomkowa galaretka
- 200 ml wody
- 5 łyżek cukru pudru
- olej do wysmarowania foremek
- cukier puder do podsypania foremek

- Truskawki dokładnie myjemy, odcinamy szypułki i kroimy w drobną kostkę. 4 truskawki zostawiamy do dekoracji. 

- W 200 ml wrzątku rozpuszczamy (dokładnie) jedną galaretkę. Odstawiamy na 10 minut, żeby przestygła.

- Foremki do serniczków smarujemy olejem i wysypujemy cukrem pudrem.

- Pozostawione truskawki kroimy na cienkie plastry i wykładamy dno foremek. 

- Do przestudzonej galaretki dokładamy (po łyżce) ser, delikatnie mieszamy. Kiedy ser połączy się z galaretką dokładamy cukier puder i truskawki pokrojone w kostkę. 

- Najlepiej chochelką nakładamy masę do przygotowanych foremek. 

- Wstawiamy do lodówki na około 3 godziny. Dla niecierpliwych deser jest gotowy już po 40 minutach. 

- Podajemy z rozpuszczoną czekoladą mleczną. 

Smacznego:)

Powstało dużo zdjęć i nie mogłam się zdecydować, dlatego teraz przed wami "atak truskawek"

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki

Truskawkowe serniczki