Każdy, kto wiem o mnie choć trochę, z całą pewnością wie, że bez mięty nie istnieję. A od kilku di króluje w moim ogrodzie młoda, pachnąca, świeża i kusząca mięta, nic więc dziwnego, że panowanie objęła również w kuchni. Dziś mint milk shake, czyli wyborne połączenie delikatnych lodów, aksamitnego mleka i cudownej mięty. Nie wymaga wielkiej wprawy, ale przyjemności daje co nie miara. Gorąco polecam w gorące dni.
100 ml mleka
2 garście świeżej mięty
100 ml lodów śmietankowych
- Miętę płuczemy i drobno siekamy. Nie musimy oddzielać łodyg, gdyż później będziemy ją przecedzać i nie będzie ich czuć w końcowym produkcie. Wkładamy do moździerza i ucieramy z odrobiną cukru pudru. Utartą miętę przekładamy do kubka z mlekiem, dokładanie mieszamy i odstawiamy na 40 minut. Po 40 minutach odcedzamy miętę, zachowując mleko. Do mleka dodajemy lody i całość dokładnie blendujemy. Dla uzyskania lepszego efektu wizualnego można dodać odrobinę zielonego barwnika, ale wcale nie uważam, aby było to konieczne.
Smacznego:)
wygląda cudownie! Ja próbowałam już połączenie, mięta+banan również pyszny!
OdpowiedzUsuńTaki miętowy drink i jestem w raju :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń