Wiecie, że lubię czasem pójść na łatwiznę? Wiecie, że przeraża mnie czasami już stworzona poprzedniego dnia sterta naczyń i nie chcę, nie zniosę kolejnych blach, talerzy, misek. A przede wszystkim nie zniosę kolejnej godziny spędzonej na sprzątaniu w kuchni. Bo wiecie pewnie też, że kocham swoją kuchnię, ale najmniej ze wszystkiego podoba mi się sprzątanie w niej. O dzięki Ci Panie Boże za męża, który mi pomaga, za mamę, która czasem wpada. I żeby nie było, też czasem po sobie sprzątam. Choć lekki nieład zawsze wydaje mi się towarzyszyć. Ale do rzeczy. W takie dni, kiedy już nie mam siły na sprzątanie, ale mam ochotę na coś pysznego sięgam po prostsze, choć nie mniej smaczne rozwiązania, a jednym z nich jest domowa pizza chlebowa. Wykorzystać możemy upieczony przez siebie chleb, ale z powodzeniem możemy się w niego zaopatrzyć w dobrej piekarni. Ważne, aby był smaczny. Resztę składników wystarczy pokroić i już. Nie ma rąk i misek lepkich od ciasta, nie ma brudnych garów i ton mąki na meblach, podłodze, stole i kucharzu :)
1 bochenek chleba
2 łyżki oliwy z oliwek
1/2 szkl przecieru pomidorowego
2 cienkie białe kiełbaski
100 g mozzarelli
50 g twardej fety
50 g chedara
suszony tymianek
Przepis:
- Bochenek chleba przekrawamy na pół wzdłuż. Każdą połowę smarujemy oliwą oraz przecierem pomidorowym. Tylko nie wykorzystujcie takiego ze sklepu. Ten zrobiony w domu będzie idealny, ale jeżeli nie macie domowego to kupcie lepiej gęsty sok.
- Ser kroimy na średniej wielkości kostkę, kiełbasę na 2-3 centymetrowe kawałki. Wszystko uskładamy na chlebie i wkładamy do nagrzanego do 180 C piekarnika na 15 minut. I już gotowe. Chleb robi się chrupiący, aromatyczny, ser się roztapiają, a tymianek robi swoje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz