Nie będę się rozpisywać nad cudownością kaszy jaglanej, nad zbawienną mocą avocado i cudami, jakie czyni w naszym ciałach i umysłach gorzka czekolada. Nie będę was namawiać, ani kusić, a już tym bardziej przymuszać... bo zdrowe, a jednak słodkie, bo zdrowe, a jednak pyszne, bo zdrowe i już. Ale powiem wam, że jak na deser bez laktozy, grama białego cukru i białej mąki, to warte grzechu są te praliny. Na uwagę zasługuje także fakt, że przygotowanie ich zajmuje nie więcej niż 20 minut, a jak zostawała wam kasza jaglana z obiadu, to jeszcze krócej. A i tu cenna uwaga. Nie dodawajcie soli do kaszy w trakcie gotowania, zawsze można trochę odłożyć i mieć nie tylko pożywny obiad, ale i świetny deser. Zapraszam.
Składniki:
1/2 szkl ugotowanej kaszy jaglanej
1/2 avocado
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
1 łyżka miodu lub syropu klonowego
kakao do obtoczenia
wg uznania migdały, orzechy, sezam, rodzynki namoczone w rumie
Przepis:
- Topimy czekoladę,
- Do blendera wkładamy pozostałe składniki (można wraz z bakaliami, albo bakalie zostawiamy na koniec) i rozpuszczoną czekoladę. Wszystko miksujemy na jednolitą masę. Formujemy dowolnej wielkości kulki, schładzamy je w lodówce, a następnie obtaczamy w sypki kakao.
Smacznego :)
pyszne, z pewnością!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu te jaglane praliny zrobić! :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/