Praca wre. Oczywiście nie na blogu, bo tu cisza jak makiem zasiał. Praca wre w ogrodzie i końca tych prac jak na razie nie widać, choć postępy są znaczne. Pojawiła się już marchewka, szczypiorek, fasolka, cukinia i kukurydza. Zagościły pomidory. Czekamy na ogórki i paprykę. No i na sałatę, choć tę zasiałam zdecydowanie za późno. Ale w ferworze prac ogrodowych nie mogłam zapomnieć o kompocie z rabarbaru i oczywiście o drożdżówce. Jest razowa, bo tylko taką mąkę miałam pod ręką, ale wyszła wyśmienita i w niczym nie ustępowała tej tradycyjne. Wręcz mogłaby rzec, że zniknęła szybciej. Na pewno duża w tym zasługa migdałowej kruszonki i wyśmienitych owoców. Serdecznie zapraszam.
Składniki:
500 g mąki pszennej typ 1850
50 g drożdży
150 ml mleka
100 g masła
1 szkl cukru
2 żółtka
kruszonka:
1/2 szkl mąki pszennej typ 1850
1/2 szkl migdałów tłuczonych
50 g masła
1/4 szkl cukru
1 kg rabarbaru
1/2 kg truskawek
Przepis:
- Mleko lekko podgrzewamy, dokładnie mieszamy z jedną łyżką mąki, dwiema łyżkami cukru i drożdżami. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- Wyrośnięty zaczyn mieszamy z pozostałą mąką, cukrem oraz żółtkami. Na koniec dolewamy stopione i przestudzone masło. Całość wyrabiamy na jednolitą masę i odstawiamy do wyrośnięcia.
- Rabarbar obieramy ze skórki i kroimy na kilku centymetrowe kawałki. Obsmażamy przez 3-4 minuty na maśle z łyżeczką cukru. Studzimy. Truskawki pozbawiamy szypułek i kroimy na pół.
- Wyrośnięte ciasto jeszcze raz wyrabiamy i rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu układamy owoce.
- Z mąki, migdałów, masła i cukru zagniatamy kruszonkę. Powinna przypominać mokry piasek. Gotową kruszonką posypujemy ciasto.
- Pieczemy w temperaturze 180 C przez 30 minut. Pozostawiamy do wystygnięcia na blaszce.
- Wyjątkowe łasuchy mogą posypać jeszcze ciasto cukrem pudrem i płatkami migdałów.
Smacznego :)
Jak dla mnie użycie razowej mąki to plus a nie defekt! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo taką zazwyczaj mam pod ręką. Zwykłej jakoś zawsze brakuje, a tej mam zawsze w znacznym zapasie :)
UsuńAż mi tu pachnie Twoje ciasto! Porywam kawałek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.kornikwkuchni.blogspot.com