wtorek, 8 września 2015

Naleśniki - przepis podstawowy

Wiem, że w modzie są teraz naleśniki gryczane, zdaję sobie sprawę z przewagi zdrowotnej naleśników jaglanych, ale jakoś z uporem maniaka wracam do pszennego przepisu mojej babci. Wykorzystuję go zarówno przy nadzieniach słodkich, jak i słonych. Świetnie się sprawdza podczas zapiekania i robienia krokietów. Dzięki lekkiej konsystencji można wyczarować naprawdę cienkie naleśniki, które nie zdominują farszu. Zapraszam. 


Składniki:

2 szkl mąki pszennej
1 szkl mleka
zimna woda
1 jajko
szczypta soli
szczypta cukru
4 łyżki oleju rzepakowego

Przepis:

- Do miski przesiewamy mąkę, wbijamy jajko i wlewamy mleko. Doprawiamy szczyptą soli i cukru. Całość zaczynamy delikatnie łączyć za pomocą trzepaczki, z każdą chwilą mieszamy coraz energiczniej, aby powstało gładkie ciasto bez grudek. Ciasto powinno mieć konsystencję śmietanki 36 %. Jeżeli jest zbyt gęste należy dolać odrobinę wody i jeszcze raz wymieszać. Na koniec dolewamy olej i ostatni raz wszystko mieszamy. Odstawiamy na 10 - 15 minut. W tym czasie rozgrzewamy patelnię z nieprzywierającą powłoką. Przed nałożeniem pierwszego naleśnika dobrze jest ją zwilżyć lekko olejem, później nie będzie już takiej konieczności. Wylewamy cienką strugą ciasto na rozgrzaną patelnię, jednocześnie obracając ją w ręku w taki sposób, aby ciasto pokryło całe jej dno i rozłożyło się równomiernie. Czekam, aż się usmaży z jednej strony, zgrabnym ruchem przekładamy na drugą stronę i rumienimy. 

Pamiętajcie, że nie wszystkim naleśnikom dane jest trafić na talerz. Ten pierwszy zazwyczaj idzie na stracenie, a nawet i tym środkowym zdarzy się polec. Najważniejsze żeby próbować i nabrać wprawy. Później naleśniki to będzie pestka. 


Smacznego :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz